„Płyną nasze lata płyną, a my wciąż z wesołą miną i śpiewamy, i tańczymy, życiem się cieszymy”

18th Oct 2023   J. O.

Powyższe słowa autorstwa Danuty Kalinowskiej wybrzmiały w piosence, którą Zespół Wokalny „Seniorynki” z Sokołowskiego Ośrodka Kultury powitał gości zgromadzonych na jubileuszu 20- lecia istnienia. Świętowanie miało miejsce w czwartkowy wieczór 12 października, a wypełniona po brzegi sala widowiskowa SOK była najlepszym dowodem na to, że Seniorynki są znane, lubiane i potrzebne.

Powstanie zespołu było pomysłem Danuty Kalinowskiej, od początku do dzisiaj pełniącej rolę kierownika artystycznego i ówczesnej dyrektor SOK Marii Koc, co przypomniał w powitalnym wystąpieniu obecny dyrektor Marcin Celiński. Minione dwie dekady okraszonej sukcesami pracy artystycznej zespołu to setki występów w różnych miejscach. Dyrektor powitał licznych gości, w tym senator Marię Koc, ks. prałata Andrzeja Krupę, zastępcę burmistrza miasta Krzysztofa Dąbrowskiego oraz mecenasów sokołowskiej kultury, poprzednich kierowników muzycznych zespołu: Iwonę Mergo- Golatowską, Zbigniewa Filiksa, Bożenę Kaczmarek. Obecnie kierownikiem muzycznym jest Piotr Kucharek.

Najważniejszym dla publiczności częścią wydarzenia były występy artystyczne. Śpiewali oczywiście bohaterowie wieczoru, nie zabrakło też żartobliwych monologów pani Danuty, która mimo pięknego wieku jest wciąż w znakomitej formie. „Seniorykom” przygrywał nie tylko stały akordeonista Kazimierz Wcisłak, ale też sokołowski zespół Akord. Oklaskiwano też zespół śpiewaczy „Złote Lata” z Sokołowskiego Ośrodka Kultury, zaprzyjaźnione „Marysieńki” ze Starych Szpaków oraz lubiane zespoły instrumentalno – wokalne Akord i Sokołowscy Bardowie. Prowadząca koncert Alina Simanowicz wspominała tych, którzy odeszli, a swoją obecność mocno zaznaczyli w zespole: Teresę Bończuk, Alinę Marchel, Janka Godlewskiego i wiele innych osób. Część koncertu była im poświecona.

Po prezentacjach artystycznych były życzenia i gratulacje dla Jubilatów, a kwiaty i upominki ledwo mieściły się na scenie. Serdeczne słowa kierowali do bohaterów wieczoru Maria Koc, Krzysztof Dąbrowski, Zbigniew Bocian, Krystyna Matysiak, ks. prałat Andrzej Krupa i inne zaprzyjaźnione osoby. Przytoczę tylko fragment wystąpienia Marii Koc jako jednej z matek – założycielek zespołu: „Seniorynki od dwudziestu lat dają ludziom radość, wzbudzają mnóstwo pozytywnych emocji, są niezawodne. Członkowie zespołu nigdy nie dają po sobie znać, że mają jakieś kłopoty, czy problemy, że zdrowie szwankuje. Zawsze na scenie są pogodni, chcą rozweselać innych. Jesteście Państwo wzorem dla nas wszystkich, jeśli chodzi o aktywność, hart ducha, pogodę ducha, humor i dystans do siebie”. Wzruszająco, ale i radośnie wybrzmiały słowa Danuty Kalinowskiej. Trzeba zaznaczyć, że to głównie dzięki niej zespół osiągnął tak wiele, trwa mimo zrozumiałych przeszkód i panuje w nim rodzinna atmosfera. Oby jak najdłużej.

Na zakończenie pojawił się wielki urodzinowy tort, a zebrani zaśpiewali serdeczne „Sto lat”. To był piękny wieczór pełen dobrych emocji.