
Jeden punkt w osłabieniu.
Piłkarze Podlasia z wyjazdowego meczu z Drogowcem Jedlińsk przywieźli tylko jeden punkt remisując 0 : 0. Faworytem tego spotkania byli goście i już od pierwszych minut widać było na boisku dojrzałość i wyższość piłkarską. Niestety w ich poczynaniach było zbyt wiele niedokładności. Akcje kończyły się głównie na przedpolu bramki rywali albo na nieźle dysponowanych defensorach i bramkarzu Drogowca. Wreszcie w 36 minucie wydawało się, że przyjezdni obejmą prowadzenie. W sytuacji sam na sam z bramkarzem Drogowca, Vitailem Onopko znalazł się Cezary Bujalski. Niestety lepszy w tym pojedynku okazał się golkiper gospodarzy. Nie wiadomo czy frustracja niewykorzystaną okazją zawodnika Podlasia okazała się na tyle silna, że sokołowianin w 40 minucie, w środkowej strefie boiska zachował się na tyle nieodpowiedzialnie, że zaatakował rywala bardzo niebezpiecznie kolanem, za co obejrzał od arbitra czerwoną kartkę. Od tego momentu grający w osłabieniu goście, więcej uwagi poświęcali zabezpieczeniu własnej bramki. Z kolei gospodarze będący ostatnio pod kreską, zwietrzyli szansę na korzystny rezultat. Próbowali mocniej zaatakować ale na szczęście do groźnych sytuacji dochodzili jedynie po stałych fragmentach gry. Bez zarzutu jednak spisywała się obrona Podlasia i bramkarz Jakub Bieliński, który w dobrym stylu wybronił strzał Seweryna Ziółka.
W sumie remis nie krzywdzi żadnej z drużyn i z przebiegu gry jest sprawiedliwym rezultatem. Szkoda tylko kolejnych straconych punktów , ale nierozważna decyzja zawodnika z Sokołowa spowodowała, że grając w osłabieniu nasi piłkarze nie byli w stanie powalczyć o komplet punktów. W sumie ostatni okres nie jest zbyt udany dla Podlasia. Ubiegłotygodniowej porażka w lidze, w środę pożegnanie z Pucharem Polski po porażce z Pogonią II Siedlce 1:2,a dzisiaj tylko remis w Jedlińsku z mającym swoje problemy Drogowcem. Należy wierzyć, że to tylko chwilowy kryzys podopiecznych Tomasza Janczarka i już za tydzień na stadionie przy ul. Lipowej wrócą na zwycięską ścieżkę
V liga. Szczyt dla Energii. Lider z Pruszkowa.
W 9 kolejce rozgrywek Decathlon V ligi grupy drugiej zdecydowanie na czoło wysuwała się konfrontacja dwóch czołowych drużyn tej klasy rozgrywkowej, Energii Kozienice i Tygrysa Huta Mińska. Lepiej w ten mecz weszli goście i dzięki trafieniu Daniela Smugi prowadzili po 45 minutach. Druga odsłona to jednak zdecydowana dominacja miejscowych, którzy aż trzykrotnie trafiali do siatki Tygrysa. Wygrana Energii 3:1 i powrót na fotel wicelidera. Warto odnotować, że przed meczem odbyła się bardzo miła uroczystość. Uhonorowano napastnika kozieniczan, Bartłomieja Książka, który w minionym tygodniu w meczu pucharowym osiągnął magiczną liczbę 100 strzelonych goli dla Energii. Pozycję lidera objęły rezerwy Znicza Pruszków. W niedzielnym meczu młodzi futboliści zwyciężyli na własnym boisku KS Warka 3:0. Już do przerwy gospodarze strzelili dwa gole, a kiedy jeden z zawodników Warki w 40 minucie ujrzał czerwony kartonik, to wynik tej rywalizacji mógł być tylko jeden. Wygrana na pewno nie jest niespodzianką, natomiast za taką możemy uznać postawę i miejsce w ligowej tabeli drużyny z Pruszkowa.
Na podium zameldowała się też Józefovia Jozefów, która z meczu na mecz prezentuje coraz lepszą formę. Tym razem wyższość zielono- biało-czerwonych musiała uznać Perła Złotokłos ulegając 1:3. Ciekawe i obfitujące w 5 goli spotkanie obejrzeli kibice w Żyrardowie, gdzie Żyrardowianka mierzyła się z Prochem Pionki. Miejscowi bardzo energicznie rozpoczęli ten mecz i już po 12 minutach prowadzili 2:0. W miarę upływu czasu gracze Prochu zaczęli dochodzić do coraz groźniejszych sytuacji i jeszcze w I połowie doprowadzili do remisu. W drugiej odsłonie padł tylko 1 gol i Żyrardowianka wygrała 3:2.
Kolejną stratę punktów zanotowało Podlasie Sokołów Podlaski. Tym razem sokołowianie bezbramkowo zremisowali w Jedlińsku z mającym swoje problemy Drogowcem. Pewnym usprawiedliwieniem postawy Podlasia może być fakt, że przez niecałą godzinę grali w osłabieniu po czerwonej kartce Cezarego Bujalskiego. Strata do czołowej dwójki wzrosła do 6 punktów. Na zupełnie odmiennym biegunie jest beniaminek Jodła Jedlnia Letnisko, która po słabym początku wygrała trzy kolejne mecze. Podopieczni Macieja Lesisza w pełni wykorzystali atut własnego boiska pokonując LKS Promna 5:2.
W minionym tygodniu w drużynie Pilicy Białobrzegi nastąpiła zmiana na stanowisku trenera. Dotychczasowego, Krzysztofa Jędrzejewskiego zastąpił Sylwester Sokół. I trzeba przyznać, że debiut w roli szkoleniowca miał bardzo udany. Jego podopieczni zwyciężyli Mazovię II Mińsk Mazowiecki 3:1. Debiutanckie zwycięstwo w V lidze zanotował Promyk Nowa Sucha. Nie tylko wygrana ta jest dużą niespodzianką ale przede wszystkim jej rozmiary. Beniaminek na trudnym terenie w Chlebni prowadził już 4:0. Ostatecznie LKS odpowiedział tylko jednym golem i goście mogli cieszyć się wygraną 4:1. Dzięki triumfowi opuścili ostatnie miejsce w tabeli, na którym wylądował Proch.
Za tydzień już 10 kolejka. Najciekawiej powinno być w Hucie Mińskiej, gdzie Tygrys zmierzy się ze Zniczem II. Podlasie będzie próbowało przerwać złą passę w konfrontacji z coraz lepszą Jodłą. KS Warka natomiast sprawdzi formę Żyrardowianki.
W 10 kolejce Podlasie podejmie 11 października br. ( sobota ) o godz. 13.00 Jodłę Jedlnia – Letnisko.
DROGOWIEC JEDLIŃSK - PODLASIE SOKOŁÓW PODLASKI 0:0
Podlasie: Jakub Bieliński – Tomasz Nieścieruk, Dominik Barciak, Michał Panufnik, Michał Markiewicz – Bartosz Nowak ( 46 ‘ Jakub Wojtczuk), Marcin Siedlecki (46 ‘ Yevhen Pylypchuk), Hubert Fabisiak (76 ‘ Paweł Piotrowski), Krzysztof Kozaczuk, Cezary Bujalski – Mateusz Omieciuch (65 ‘ Mateusz Papazachariou).
Sędziował: Jakub Cieloch. Żółte kartki: Wieczorek, Karchuk (Ðrogowiec), Adamiak na ławce rezerwowych , Pylypchuk (Podlasie). Czerwona kartka: Bujalski (Podlasie) w 40 minucie.
Wyniki 9 kolejki.
LKS Chlebnia – Promyk Nowa Sucha 1 : 4
Drogowiec Jedlińsk – Podlasie Sokołów Podlaski 0 : 0
Jodła Jedlnia – Letnisko – LKS Promna 5 : 2
Pilica Białobrzegi – Mazovia II Mińsk Mazowiecki 3 : 1
Józefovia Józefów – Perła Złotokłos 3 : 1
Energia Kozienice – Tygrys Huta Mińska 3 : 1
Znicz II Pruszków – KS Warka 3 : 0
Żyrardowianka Żyrardów – Proch Pionki 3 : 2