Klątwa outsiderów. Tylko remis Podlasia.

11th May 2025   Juliusz Nowicki

           Zadziwiająca niemoc w tym sezonie towarzyszy piłkarzom Podlasia w konfrontacjach z drużynami zamykającymi tabelę rozgrywek V ligi grupy drugiej. Najpierw zremisowali bezbramkowo ze zdegradowanym już Milanem Milanówek, a w miniony weekend stracili dwa punkty z przedostatnim w tabeli KS Raszyn. Gdyby potencjalnie dodać te cztery stracone punkty, sytuacja sokołowian byłaby zdecydowanie lepsza w tabeli, a tak szansa awansu oddala się bezpowrotnie. Pewnym usprawiedliwieniem podopiecznych Piotra Kardasa był brak w tym spotkaniu trzech podstawowych zawodników, którzy pauzowali za nadmiar żółtych kartek i jednej czerwonej : kapitana Mateusza Omieciucha, Kacpra Komycza i Dawida Ardeja. Mimo tych strat, przez 90 minut meczu nie można było odmówić gospodarzom ambicji i woli walki. Zabrakło jednak w kilku sytuacjach szczęścia.

Już pierwszy atak miejscowych mógł przynieść im prowadzenie, jednak sporym refleksem popisał się golkiper gości, Ilya Matalyha wybijając piłkę na rzut rożny. W 35 minucie szarżującego w polu karnym Yaroslawa Shakha sfaulował Patryk Jakubczyk i sędzia Rafał Kuźnik podyktował rzut karny. Pewnym egzekutorem "jedenastki" okazał się Dawid Barciak i Podlasie objęło prowadzenie.
Cztery minuty po wznowieniu gry w drugiej połowie przed szansą podwyższenia rezultatu stanął Tappei Tomioka, ale strzał Japończyka poszybował minimalnie nad poprzeczką. W 52 minucie groźnie skontrowali goście. Jan Majchrowski główkował, ale na posterunku był bramkarz Kacper Jarząbek. W tym okresie gry broniący się przed spadkiem goście odważniej zaatakowali i w 74 minucie po uderzeniu Michała Górki piłka trafiła w poprzeczkę bramki Podlasia, a dobitka Majchrowskiego była niecelna. Kiedy wydawało się, że sokołowianie dowiozą do końca jednobrakowe prowadzenie, swój kunszt piłkarski i doświadczenie pokazał niespełna 38 letni, były napastnik m.in. Śląska Wrocław, ŁKS Łódź czy Polonii Bytom - Łukasz Gikiewicz. Po dośrodkowaniu z prawej strony Franciszka Walczaka, sprytnym uderzeniem głową doprowadził do remisu. Jeszcze w samej końcówce gospodarze rzucili się do ataku, ale to przyjezdni mieli tzw. piłkę meczową. Na szczęście strzał Krystiana Kuźniewskiego okazał się niecelny. Szkoda straconych punktów, bowiem była duża szansa odrobić stratę do drugiej w tabeli Ożarowianki, która przegrała w tej kolejce ze Zniczem II Pruszków. Za tydzień mecz ostatniej chyba szansy z Energią Kozienice, choć nawet zwycięstwo nie gwarantuje ostatecznego sukcesu.
V liga. Mazur o krok od awansu. Energia nie zawiodła i jest druga.
Już tylko pięć kolejek zostało do rozegrania drużynom rywalizującym w
Decathlon V lidze w sezonie 2024/2025. Miniona kolejka znowu przyniosła kilka niespodziewanych rozstrzygnięć. Przodownik tabeli, Mazur Karczew zrobił kolejny ważny krok w stronę powrotu do IV ligi. Podopieczni
Marcina Broniszewskiego w pełni wykorzystali atut własnego boiska i
pokonali rezerwy Pogoni Siedlce 2:1. Kibice oglądali w tym meczu dwie różne połowy. Do przerwy absolutna dominacja gospodarzy i dwa gole. Po zmianie stron ambitnie walczących goście byli blisko osiągnięcia remisu. Ciężką przeprawę w Pruszkowie miał wicelider, Ożarowianka Ożarów Mazowiecki. Nikt jednak nie spodziewał się, że wicelider poniesie tak spektakularną porażkę. Wygrana Znicza II 3:0 to duża niespodzianka.
Potknięcie wicelidera wykorzystała Energia Kozienice, która w
derbach regionu radomskiego zwyciężyła w Jedlińsku miejscowego Drogowca 2:0. Gospodarze tylko przez 45 minut dotrzymywali kroku kozieniczanom, jednak po przerwie skuteczniejsi byli goście. Wygrana pozwoliła im awansować na drugie miejsce. Po słabym meczu w zeszłym tygodniu, na rehabilitację liczyli sympatycy Podlasia Sokołów Podlaski. Gracze Piotra Kardasa osłabieni brakiem trzech podstawowych graczy zaledwie zremisowali u siebie z KS Raszyn 1:1.
Na wysoką wygraną liczył Naprzód Zielonki w konfrontacji ze zdegradowanym Milanem Milanówek. Zamiast treningu strzeleckiego gospodarze musieli rozpaczliwie walczyć o komplet punktów. Pierwszy bowiem gola strzeli goście. Do przerwy był remis, a decydującą bramkę na 2:1 w końcówce strzelił niezawodny Michał Ocipka. Ciekawie też było w Promnej, gdzie miejscowy LKS rywalizował z Radomiakiem II.
Tutaj tez goście pierwsi wyszli na prowadzenie. Miejscowym jednak starczyło zaledwie 180 sekund aby odwrócić losy meczu i wygrać 2:1.
Kolejne punkty do swojego dorobku dopisali sobie piłkarze LKS Chlebnia i Prochu Pionki. Ci pierwsi okazali się lepsi od Escoli Varsovii Warszawa 2:0, a ekipa z
Pionek po dobrym meczu wywalczyła komplet punktów w konfrontacji z
Żyrardowianką Żyrardów i dzięki zwycięstwu 3:0 oddaliła się od strefy spadkowej.
Za tydzień 26 kolejka i długo oczekiwany hit tej grupy rozgrywek. Ożarowianka podejmie na własnym boisku lidera Mazura. Interesująco powinno też być w Kozienicach, gdzie miejscowa Energia zmierzy się z Podlasiem. Obydwa zespoły są jeszcze w grze o drugie, premiowane awansem miejsce.
PODLASIE SOKOŁÓW PODLASKI - KS RASZYN 1:1 (1:0).
Bramki strzelali: Dominik Barciak w 35 minucie z rzutu karnego dla Podlasia oraz Łukasz Gikiewicz w 86 minucie dla KS Raszyn.
Skład Podlasia :
Kacper Jarząbek – Tomasz Nieścieruk , Dominik Barciak , Michał Panufnik , Michał Markiewicz – Hubert Fabisiak , Marcin Siedlecki ( 75’ Jakub Żeleźnicki ) , Krzysztof Kozaczuk ( 79’ Paweł Piotrowski ) – Yaroslav Shakh , Jakub Kozaczuk ( 55’ Bartosz Nowak ) , Teppei Tomioka
Żółte kartki : Jakub Kozaczuk, Jakub Żeleźnicki ( Podlasie ) – Patryk Jakubczyk, Maciej Czernicki ( KS Raszyn )
W 26 kolejce Podlasie zagra na wyjeździe 17 maja br. ( sobota ) o godz. 16.00 w Kozienicach z miejscową Energią.
Wyniki 25 kolejki
Naprzód Zielonki – Milan Milanówek 2 : 1
Mazur Karczew – Pogoń II Siedlce 2 : 1
Znicz II Pruszków – Ożarowianka Ożarów Mazowiecki 3 : 0
Podlasie Sokołów Podlaski – KS Raszyn 1 : 1
Drogowiec Jedlińsk – Energia Kozienice 0 : 2
LKS Chlebnia – Escola Varsovia Warszawa 2 : 0
LKS Promna – Radomiak II Radom 2 : 1
Proch Pionki – Żyrardowianka Żyrardów 3 : 0