
Kolejne kolejka ligowych zmagań w Powiatowej Lidze Piekarskich Siódemek za nami
Kolejka – z jednym wyjątkiem – bez niespodzianek i z jedną smutną informacją. FC Dzierzby trzeci raz w tym sezonie nie stawiły się na meczu i zgodnie z regulaminem zostali wycofani z dalszej rywalizacji, a ponieważ rozegrali ponad 50% meczy, pozostałe spotkania do rozegrania zostały zweryfikowane jako walkowery na korzyść przeciwników.
Kamianki – FC Dzierzby 3:0
walkower, zespół FC Dzierzby został wycofany z dalszej rywalizacji w lidze
Ceranów – NKS Białobrzegi (1:3) 2:5
(Ł. Rawiński x2 # I. Sidorzak x2, Mateusz Steć, S. Jaczewski, O. Steć)
Do sąsiedniej gminy wybrał się zespół Białobrzeg aby zdobyć twierdzę Ceranów. Niebiescy do tej pory tylko raz stracili punkty na swoim terenie, było to jeszcze jesienią, a przeciwnikiem był lider rozgrywek Nieciecz. Jednak tego dnia gospodarze nie byli w stanie się skutecznie przeciwstawić wiceliderom. NKS od początku spotkania narzucił wysokie tempo gry i szybko wyszedł na prowadzenie. Gospodarze mieli problem, żeby stworzyć dogodną sytuacje strzelecką, a gdy już taką udało się przeprowadzić to brakowało szczęści i trochę skuteczności. Białobrzegi wyszli na pewne trzy bramkowe prowadzenie, choć przed przerwą Ceranów strzela bramkę dającą nadzieję na uzyskanie korzystnego rezultatu w drugiej połowie. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, NKS przeważał, co raz stwarzając groźną sytuację bramkową, a Niebiescy nadal mieli problem z płynnym przejściem z piłką z obrony do ataku. Choć druga odsłona spotkania obfitowała w dużą ilość dogodnych sytuacji bramkowych, w których liczbie zdecydowaną przewagę na swoim koncie mieli przyjezdni, to padły tylko trzy bramki. Niestety dla gospodarzy, dwie z nich były autorstwa przedstawicieli gminy Sterdyń. Trzy punkty jadą do Białobrzeg.
Skład Ceranów: Alan Rawiński, Mariusz Kamiński, Łukasz Rawiński, Jakub Steć, Mikołaj Steć, Patryk Kołek, Krystian Wojtczuk, Szymon Kamiński, Jarosław Waszczuk.
Skład NKS Białobrzegi: Kamil Sitkowski, Mariusz Steć, Patryk Steć, Jarosław Zubow, Ignacy Sidorzak, Oliwier Steć, Hubert Kobus, Sebastian Jaczewski, Mateusz Steć, Rafał Misiek.
Sokołów I – Kamianka (5:2) 6:5
(K. Jurczak x3, P. Radawiec x2, S. Radawiec # K. Płachetko, A. Karcz, M. Sidorzak, P. Graw, D. Chmielewski)
Niesamowity przebieg miało to spotkanie, nie brakowało w nim ani bramek ani zwrotów akcji ani emocji. Pierwsze 20 minut meczu, określając jednym słowem „szok”. Korpus Weteranów bez ceregieli rozpoczął strzelanie wbijając 5 bramek rywalom i kontrolując przebieg zawodów. Dopiero po pół godziny gry Kamianka zaczęła przeprowadzać pierwsze składne akcje i chociaż do przerwy udało im się zniwelować stratę do trzech bramek, to wynik oscylował w randze sensacji. Druga połowa to utrzymanie przewagi w środku pola przez gospodarzy, goście nie potrafili się przebić w okolice bramki Bordowych, do czasu. Gdy 10 minut przed końcem spotkania Kamianka strzela 3 bramkę nic jeszcze nie zapowiada emocji w końcówce, zwłaszcza, że z przebiegu gry to gospodarze bardziej na tą bramkę zasłużyli. Kolejny gol dziełem gości pada 5 minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego, zawodnicy Kamianki jakby odżyli dostając wiatr w plecy co chwila byli pod bramką gospodarzy. Gdy minutę przed końcem Pomarańczowi doprowadzają do remisu wszystko wskazywało na to, że mecz zakończy się remisem. Ostatnie słowo tego dnia należało do Korpusu Weteranów, napastnik tej drużyny wykorzystując zamieszanie w polu karnym strzela gola na wagę 3 punktów.
Skład Sokołów I: Mieczysław Bogaj, Radosław Sawicki, Dominik Sawicki, Damian Bogucki, Bartłomiej Gajzler, Sławomir Radawiec, Piotr Radawiec, Mateusz Kamiński, Grzegorze Chomać, Kamil Jurczak.
Skład Kamianka: Adrian Bieliński, Bartłomiej Dabiński, Piotr Graw, Szymon Jacenciuk, Tomasz Kosowski, Marcin Sidorzak, Przemysław Romanowski, Daniel Chmielewski, Artur Karcz, Konrad Płachetko.
Nieciecz – Ks Patrykozy (1:1) 3:2
(P. Bolesta x2, P. Pniewski # P. Korneć, J. Buzuk)
Na boisko lidera rozgrywek przyjeżdża zespół Patrykoz, wciąż z nadziejami na wskoczenie na podium, jednak aby tego dokonać potrzebują punktów. Od samego początku spotkanie wyrównane i zacięte, nikt nie zamierzał nogi odstawiać. Choć gospodarze mają do obrony mistrzowskiego tytułu autostradę, to chęć śrubowania serii meczów bez porażki nadal podtrzymuje ambicję do odnoszenia kolejnych zwycięstw. Nieciecz ostatni raz przegrała jesienią 2023 roku (u siebie 3:5 z Sokołem Sokołów Podlaski – przyp. autora). Idąc za powiększeniem liczby zwycięstw z rzędu to gospodarze wychodzą na prowadzenie w tym spotkaniu. Goście szybko odrabiają straty i na przerwę obydwa zespoły schodzą z wynikiem remisowym. Druga połowa równie zacięta co pierwsza, akcja za akcję, raz piłka była pod jedną bramką raz pod drugą. Gdy Nieciecz trafia drugi raz wychodząc na prowadzenie, Żółto-czarni ponownie szybko odpowiadają. Gdy mecz zbliżał się już do końca, obrońca Ks’u fauluje rywala w polu karnym, strzał z 9 metrów przynosi bramkę i komplet punktów. Chociaż goście próbowali kolejny raz doprowadzić do remisu, to na strzelenie trzeciej bramki zabrakło czasu. Ks Patrykozy w dwóch ostatnich kolejkach zaliczył trzy przewinienia we własnym polu karnym, łatwo policzyć o ile mogli by mieć punktów więcej gdyby nie to.
Skład Nieciecz: Konrad Krochmal, Dariusz Robakowski, Artur Zegadło, Jacek Pankiewicz, Paweł Pniewski, Robert Pniewski, Paweł Steć, Damian Chmiel, Patryk Bolesta, Sylwester Wrzosek, Maciej Skupiewski, Andrzej Pniewski.
Ks Patrykozy: Przemysław Korneć, Jakub Buzuk, Maciej Oleszczuk, Przemysław Kozak, Kamil Kozak, Andrzej Kozak, Mateusz Goluch, Paweł Stelęgowski, Daniel Podgórzak.
Sokół Sokołów Podlaski – Skrzeszew (1:3) 2:7
(P. Żaboklicki, D. Andryszczyk # S. Protaziuk x4, K. Maciejewski, P. Kowalczyk)
Sokół wiosną, to nie ten sam Sokół co jesienią, a tej niedzieli przeciwstawić się musiał dobrze dysponowanym ostatnio rywalom ze Skrzeszewa. Goście walczący o podium nie mają już miejsca na błędy i straty punktów, więc weszli w ten mecz z wysokiego C, wysoka intensywność gry, wysoki pressing i celne strzały w pierwszej połowie przyniosły nagrodę w postaci trzech bramek. Gospodarze co prawda znaleźli drogę do siatki rywali jednak w ich grze widać było brak składności i dokładności. Druga część spotkania nie wiele odbiegała od tego, czego byliśmy świadkami w pierwszej, Skrzeszew cały czas atakował, Sokół o ile jeszcze rozegranie na swojej połowie było w porządku, to im bliżej bramki rywali tym było z tym gorzej. Pasiaści w drugiej części spotkania co prawda nie mieli aż tak dobrej skuteczności jak przed przerwą, ale liczba stworzonych sytuacji pozwoliła zamknąć wynik na siedmiu strzelonych bramkach w meczu. Gospodarze byli w stanie tylko raz znaleźć drogę do bramki rywali, nadal wiosną pozostają bez zdobyczy punktowej.
Skład Sokół Sokołów Podlaski: Patryk Żaboklicki, Dawid Andryszczyk, Kamil Rzemek, Bartłomiej Tartaczuk, Filip Andryszczyk, Marcin Brzezik, Mariusz Parzonka, Łukasz Arczewski, Radosław Woźniak, Sebastian Chmielak.
Skład Skrzeszew: Mariusz Benedykciuk, Mateusz Adamczuk, Kacper Maciejewski, Dawid Podniesiński, Jakub Zieliński, Sebastian Protaziuk, Tomasz Czerkas, Przemysław Kowalczyk, Szymon Zieniewski, Daniel Chmielak, Adam Benedykciuk, Jakub Benedykciuk, Rafał Kałuski.
Liderującej Niecieczy do obrony mistrzowskiego tytułu wystarczy 1 punkt, aby go zdobyć mają trzy mecze, można zatem powiedzieć, że mistrz jest już znany. Na drugim miejscu NKS Białobrzegi – potrzebują 3 punktów, w trzech meczach aby zapewnić sobie drugi stopień podium. Na trzecim miejscu Skrzeszew mający tylko 1 punkt przewagi nad Kamianką, która z kolei ma jeden mecz rozegrany więcej (w tabeli uwzględniono już walkowery za mecze z FC Dzierzby). Strata czwartych – Ks Patrykozy do podium to 7 punktów, matematycznie w zasięgu, w praktyce – czas pokaże. Przyzwoite 6 miejsce zajmuje beniaminek Ceranów, jednak tyle samo punktów mają Kamianki, o trzy mniej ósmy Sokół Sokołów Podlaski, który ma już tylko 3 punkty przewagi nas dziewiątym Sokołów I. Dorobku punktowego ani lokaty w tym sezonie nie poprawią już FC Dzierzby – wycofane z rozgrywek.
W śród strzelców bez większych zmian, na czele klasyfikacji nadal dwójka napastników z Niecieczy: Patryk Bolesta (44 bramki; +2) oraz Hubert Abramczuk (30; +0), do którego zmniejszył stratę Sebastian Protaziuk (Skrzeszew; 24; +4). Po 15 celnych uderzeń na swoim koncie mają: Przemysław Antoniak (Skrzeszew), Igor Oniśk (Sokół Sokołów Podlaski) oraz Jacek Kobyliński (Kamianki) – co ciekawe, cała trójka nie powiększyła swojego dorobku w ostatniej kolejce. Po 14 bramek strzelili: Piotr Graw (Kamianka; +1), oraz Kamil Mieczkowski (Ks Patrykozy; +0). Powyżej 10 trafień w swoim dorobku mają ponad to: Kamil Jurczak (Sokołów I; 13; +3), Konrad Płachetko (Kamianka; 13; +1), Hubert Kobus (NKS Nieciecz; 13; +0), Jakub Zieliński (Skrzeszew; 12; +0), Eryk Łęczycki (Kamianki; 12; +0), Maciej Skupiewski (Nieciecz; 10; +0), Sebastian Jaczewski (NKS Białobrzegi; 11; +1), Łukasz Rawiński (Ceranów; 11; +2), Rafał Filipek (Kamianka; 10; +0).
W najbliższej kolejce zmierzą się będące ostatnio w dobrej formie Kamianki, przeciwnik, mający swoje ambicje – Nieciecz – zadania im ułatwiał nie będzie. Wysoką formę będzie chciał potwierdzić Sokołów I podejmujący Ceranów, który nadal czeka na przełamanie w meczach wyjazdowych. Niezwykle ciekawie zapowiada się spotkanie Ks Patrykozy z Kamianką – mecz z tych o 6 punktów. Z kolei mecz kolejki rozegrany zostanie w Sterdyni, gdzie NKS Białobrzegi podejmą Skrzeszew, być może po tym meczu poznamy wicemistrza albo wręcz przeciwnie i walka o srebrne medale pozostanie nadal otwarta. Mecz FC Dzierzby z Sokołem Sokołów Podlaski zweryfikowany jako walkower dla Sokoła.
Więcej statystyk na https://siodemkigokis1.futbolowo.pl