"Nie smućcie się... kiedyś spotkamy się"

20th Dec 2023   J. O.

Powyższe przesłanie i jednocześnie pieśń zostawił wszystkim, którzy go cenili i kochali ś.p. Zbigniew Orzełowski, wieloletni organista w parafii pw. Niepokalanego Serca NMP w Sokołowie Podlaskim. Uroczystości pogrzebowe odbyły się w sokołowskiej konkatedrze w sobotę 16 grudnia.


Wzięło w nich udział wielu kapłanów pod przewodnictwem ks. bp. Piotra Sawczuka, rodzina bliższa i dalsza oraz bardzo liczne grono przyjaciół, znajomych i parafian. Homilię wygłosił ks. dr hab. Marian Stepulak, prof. KUL. Podkreślił w niej między innymi, że muzyka, śpiew jako dar Ducha jest nieodzowną i integralną częścią liturgii i spełnia szczególną rolę w sprawowaniu obrzędów świętych, a ś.p. Zbigniew doskonale odnalazł się w wyznaczonej roli. Stwierdził też, że na bliźnich patrzył przez pryzmat wiary, ale też po ludzku i z poczuciem humoru, z dużymi pokładami empatii. „Wkładałeś całe serce w swoja pracę, talentu nie zmarnowałeś, duch twój pozostanie z nami, owoce życia i pracy dobrze będą o tobie świadczyć”. Wzruszającą częścią nabożeństwa było odczytanie osobistych wezwań Modlitwy Wiernych przez wnuków Zmarłego. Oprawę muzyczną liturgii zapewnił chór złożony z wielu wykonawców i muzyków zaprzyjaźnionych ze Zmarłym, po kierunkiem obecnego organisty Michała Soszki. Po Mszy św. Zmarłego w serdecznych słowach żegnali: córka Monika, brat, przedstawicielka chóru parafialnego i dyrektor SOK Marcin Celiński oraz ks. prałat Andrzej Krupa. Śmierć Zbigniewa Orzełowskiego napełniła smutkiem wszystkich, którzy go znali i podziwiali nie tylko za wyjątkowy śpiew i kompozycje, ale też za przymioty ducha. W tym kontekście pozwolę sobie zacytować kilka z setek wpisów, które ukazały się na profilach społecznościowych po Jego śmierci. „Dziękujmy dziś Bogu za dar życia Pana Zbyszka, za świadectwo zawierzenia Panu, za dobro, ciepło, wrażliwość i za śpiew przepełniony wiarą...”,
„To wielka strata dla nas wszystkich, bo odszedł od nas Wielki Człowiek! Wyrazy współczucia dla Rodziny, Wspólnoty Parafii, Przyjaciół i Znajomych”. „Płakałem, gdy słuchałem Twych pieśni. Płakali inni ze wzruszenia (…) Spoczywaj w pokoju. Dziękuję za lekcje i dobroć. Jesteś Wielki!”, „Dziękuję nie tylko za każdą wyśpiewaną wspólnie nutę, ale również wsparcie, uśmiech i inspirujące rozmowy. Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach”, „Zbyszek zostawił wspaniałą spuściznę - cudowny śpiew całego kościoła podczas uroczystości pogrzebowej! Jako nauczyciel śpiewu jestem na to szczególnie uczulona, a byłam pod wielkim wrażeniem! To było wspaniałe, duchowe przeżycie i za to Wszystkim bardzo dziękuję!”
Dodam jeszcze, że Zmarły był bohaterem cyklu wywiadów "Znani? Nieznani? Stąd", które ukazywały się w minionych latach w Wieściach Sokołowskich. Kolejnym Wielkim, który odszedł...


Komentując akceptujesz naszą politykę prywatności.