V-ligowcy odrabiali zaległości. Bezradne Podlasie, pierwsza wygrana Naprzodu
Niezbyt miło będą wspominać zaległy mecz 9 kolejki rozgrywek Decathlon V ligi grupy II gracze Podlasia Sokołów Podlaski. Wicelider tabeli - rezerwy ekstraklasowego Radomiaka udzieliły surowej lekcji rywalom, wygrywając wysoko 6:1 na własnym boisku w dniu 25 listopada.
Zwłaszcza w pierwszej połowie przewaga miejscowych była bardzo widoczna. Już w 6‘ po rzucie rożnym do odbitej przez obrońców piłki dopadł Mikołaj Molendowski i precyzyjnym strzałem z 16 metrów otworzył wynik spotkania. Szanse na podwyższenie wyniku mieli Jakub Snopczyński i Józef Kolasa, ale ich strzały obronił Marcin Adamiak. Niestety, w 17‘, po nieudanym rzucie wolnym Podlasia szybką kontrę wyprowadził
Daniel Pik, wygrał pojedynek biegowy z defensorami gości i następnie wyłożył w polu karnym piłkę dwóm nieobstawionym kolegom z zespołu. Całą akcję sfinalizował Krystian Okoniewski. Pięć minut później najprzytomniej w polu karnym zachował się Pik i strzałem z 12 metrów pokonał bramkarz Podlasia Adamiaka. Goście w pierwszej połowie próbowali się odgryzać pojedynczymi atakami, a jedyną dogodną sytuację miał Yaroslaw Shakh. W 42‘ ponownie rajd prawą stroną przeprowadził Pik, dograł w polu karnym do nadbiegającego Jakuba Snopczyńskiego, a ten z najbliższej odległości wpakował futbolówkę do bramki. Tuż przed przerwą na mocne uderzenie zza pola karnego zdecydował się Helder Sa i ku zaskoczeniu bramkarza Podlasia piłka znalazła drogę do siatki. Gol ten był najlepszym podsumowaniem koncertowej gry podopiecznych
Macieja Lesisza. Druga połowa rozpoczęła się od ataków gości. Po dośrodkowaniu z lewej strony główkował Panufnik, ale bramkarz Radomiaka Wiktor Koptas z trudem zdołał odbić piłkę na rzut rożny. Chwilę
później Yevhen Pylypchuk znalazł się w sytuacji sam na sam, ale ponownie obronną ręką wyszedł golkiper Radomiaka. Gospodarze w drugiej odsłonie nie atakowali już tak intensywnie. Trener dokonał kilku zmian i dał dłużej pograć zmiennikom. Mimo tego po jednym z ataków niefortunnie ręką interweniował jeden z obrońców Podlasia. Jedenastkę pewnie zamienił na gola kapitan zespołu Oskar Markiewicz. Goście zdołali odpowiedzieć honorowym trafieniem Pylypchuka, który popisał się skutecznym strzałem pod poprzeczkę z 16 metrów z rzutu wolnego. W sumie zdecydowane i zasłużone zwycięstwo wicelidera tabeli, który potwierdził
swoje ligowe aspiracje. Z kolei dla gości porażka ta chyba definitywnie przekreśla marzenia o włączeniu się do rywalizacji o najwyższe cele. W tym spotkaniu różnica umiejętności na korzyść miejscowych była aż nadto widoczna. Tak więc ostatni mecz w tym roku był odzwierciedleniem całej rundy jesiennej. Jedynym pozytywem jest fakt, że zespół ten jest w przebudowie, dużo młodych zawodników weszło do składu i potrzeba chyba nieco więcej czasu, aby wszystkie elementy ułożyły się w jedną całość. Teraz przed piłkarzami ponad trzymiesięczna przerwa w rozgrywkach i czas na ciężką pracę, która powinna wiosną przynieść znacznie lepsze
efekty. W niedzielę 26 listopada br. odbył się jeden zaległy mecz z 15 kolejki rozgrywek Decathlon V ligi, w którym doszło do sporej niespodzianki. Dobrze spisująca się jesienią Watra Mrozy niespodziewanie przegrała na gościnnym boisku w Mińsku Mazowieckim ze zdecydowanym outsiderem tabeli - Naprzodem Skórzec 2:4. Dla gości była to pierwsza wygrana w tej rundzie. Zwycięstwo to powinno dodać wiary w swoje umiejętności ambitnym graczom Naprzodu. Po dobrze przepracowanym okresie zimowym jeszcze jest szansa na nawiązanie walki o utrzymanie w lidze, co na pewno uatrakcyjni zmagania ligowe na wiosnę. RADOMIAK II RADOM -
PODLASIE SOKOŁÓW PODLASKI 6:1 (5:0)
Bramki: Mikołaj Molendowski 6‘., Krystian Okoniewski 17‘., Daniel Pik 22‘, Jakub Snopczyński 42‘. Helder Sa 45‘, Oskar Markiewicz 60‘ z rzutu karnego - Yevhen Pylypchuk 71‘. Skład Podlasia: Marcin Adamiak – Yaroslav Shakh, Dominik Barciak (46’ Robert Kur), Michał Panufnik, Adam Zając (80’ Dominik Krupa) – Kacper Retko, Hubert Fabisiak – Mateusz Omieciuch – Yevhen Pylypchuk, Jakub Kozaczuk. Żółte kartki: Markiewicz, Wołczyński, Okoniewski, Ziółek (Radomiak II) - Zając, Pylypchuk, Retko ( Podlasie ). Sędziował: Jakub Cieloch
(Warszawa)
1 Tygrys Huta Mińska 14 33 39 - 16
2 Radomiak II Radom 15 31 42 - 19
3 Energia Kozienice 15 28 43 - 19
4 Talent Warszawa 14 28 30 - 25
5 LKS Promna 14 27 28 - 28
6 LKS Chlebnia 14 25 31 - 16
7 Ożarowianka Ożarów Mazowiecki 15 22 27 - 17
8 Milan Milanówek 14 21 31 - 16
9 Żyrardowianka Żyrardów 15 20 31 - 31
10 Escola Varsovia Warszawa 15 19 37 - 30
11 Podlasie Sokołów Podlaski 14 18 24 - 22
12 Mazovia II Mińsk Mazowiecki 14 17 32 - 33
13 KS Teresin 14 17 14 - 26
14 Watra Mrozy 15 14 16 - 37
15 Płomień Dębe Wielkie 15 8 20 - 56
16 Naprzód Skórzec 15 5 13 - 58
Komentując akceptujesz naszą politykę prywatności.